
Współczesne środowisko zarządzania sobą i innymi jest zmienne, dynamiczne, niejednoznaczne i nieprzewidywalne. Zmiany technologiczne, nowe trendy, teorie i praktyki budzą ciekawość i uruchamiają zarówno procesy uczenia się, jak i oduczania się tego, co już nie działa. Oczekuje się od nas stałego dopasowywania się.
W świecie, który Zygmunt Bauman nazywał „płynną ponowoczesnością”, zastanawiamy się co jest największym wyzwaniem dla menadżera XXI wieku? Czy istnieje coś stałego, czego można się złapać w tym dynamicznym świecie? Na co warto postawić? Czemu można zaufać? To też pytania, które biznes stawia liderom, oczekując od nas strategicznego myślenia, działania, czytania rzeczywistości i wdrażania optymalnych rozwiązań, filozofii, które najlepiej są w stanie wykorzystać potencjał i zasoby ludzkie.Zmiany w życiu zawodowym i prywatnym generują u współczesnego człowieka potrzebę ustawicznej zmiany. Coraz częściej uświadamiamy sobie, że tylko szybka adaptacja daje szansę przetrwania. Codzienność przeżywamy z lękiem i osobistym pytaniem – Czy dam sobie radę? Czy znajdę dobre rozwiązania? Czy utrzymam tempo i dynamikę działania? Czy wytrzymam stres, presję czasu i natłok informacji?
Z pomocą przychodzą nam narzędzia dyscypliny zarządzania sobą. Daje ona praktyczne wskazówki i nadzieję, że można sobie poradzić w takiej sytuacji. Wiedza taka nie pojawiła się w biznesie nagle i niespodziewanie. Jej kształt zarysowany jest od dawna. Peter Drucker od lat proponował maksymę „Najpierw zarządzaj sobą, potem innymi i organizacją” (Drucker P.F., Zarządzanie w XXI wieku. Muza SA, Warszawa 2000). Do dzisiaj jest to jeden z najskuteczniejszych sposobów zdobywania wiedzy i umiejętności.
W biznesie kluczowa staje się różnica pomiędzy skutecznością a efektywnością. Skuteczny menadżer to osoba osiągająca cele. Natomiast menadżer efektywny to osoba osiągająca cele, ale przy optymalnym wykorzystaniu posiadanych zasobów osobistych i zasobów organizacji. W efektywności osobistej właśnie obszar zarządzania zasobami osobistymi jest kluczowy. Okazało się, że zarządzanie sobą jest opłacalne! Skoro zarządzanie to gospodarowanie zasobami, to żeby móc zarządzać sobą, trzeba/warto znać swoje zasoby osobiste. Oczywiście wiedzy tej przybywa z roku na rok, jednak ciągle jeszcze nie każdy menadżer potrafi bezbłędnie nazwać swoje talenty i mocne strony oraz określić swoje najefektywniejsze sfery myślenia, czucia i działania.
P. Drucker daje menadżerom jeszcze jedną podpowiedź. „Nie można podarować komuś, czegoś, czego się nie ma…”. Jeżeli menadżer nie ma wiedzy o swoich zasobach osobistych, jeżeli nie umie efektywnie zarządzać sobą, nie będzie efektywnie dostrzegał zasobów osobistych i talentów swoich pracowników i nie możemy od niego oczekiwać efektywnego zarządzania innymi.
test